niedziela, 21 grudnia 2014

Waiting for a miracle

Heej!
Jak się miewacie?
U mnie już od dwóch dni ferie i póki mam czas,to odpoczywam na maksa.Niestety,te ferie będę bardzo pracowite z powodu występów i prób na występ.

Dzisiaj właśnie chciałam opisać 19 grudnia,kiedy mieliśmy Jasełka.Jak wiecie,każdego roku je mamy i na próby zawsze oczekuję.Jednak w tym roku wszystko było trudniej,a może mi się tylko tak wydaje.Niektórzy siedzieli w szkole po nocach,w soboty.A najbardziej dobijało,że nauczycielki mówiły,że to jest katastrofa.Ja jednak wierzyłam,że wszystko będzie ok.I zgadnijcie co? Wszystko było bardzo fajnie.Jasne,nie obeszło się bez małych failów,jednak naprawdę było pięknie.Najbardziej zdziwiło to,że szykowaliśmy się do tego cały miesiąc,a to się tak szybko skończyło..
Po Jasełkach tradycyjnie z klasą(nie całą) zostaliśmy się porobić zdjęcia,poobcować.Wychowawczyni wręczyliśmy prezent,a pani nam zamówiła lody.Porobiliśmy mnóstwo zdjęć,gdzie większość to moich przyjaciół :DD
Ogólnie mówiąc spędziłam kolejny wspaniały dzień :)

Za kilka dni już święta i z niecierpliwością na nie czekam.Nie z powodu prezentów,a z powodu tej atmosfery.Jednak może o tym się rozpiszę w następnym poście,gdzie pokażę i choinkę,i jak jest ozdobione mieszkanie?

Zostawiam was ze zdjęciami!
Udanego tygodnia :)

















3 komentarze:

  1. Haha świetne, pozytywne zdjęcia! :D :)!
    http://mybeautifuleveryday.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. jakie świetne zdjęcia, takie pozytywne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne zdjęcia, mega pozytywne :3

    http://wekablogpf.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń