niedziela, 12 maja 2013

Come and get it

Czeeść!
Jak się macie?
Ja już chce wolności od szkoły...

Piątek:
No cóż,zostałam w domu,bo nie było lekcji,a na 2 godziny nie było sensu iść.Ale się wyspałam ;)
A co robiłam? Najwięcej to leniuchowałam.Ale nie tylko to.Byłam także na treningu,dużo pracowałam,byłam strasznie spocona,bo na dodatek było gorąco.Byłam straszliwie ucieszona,że za tydzień schudłam 1 kg,aaa!!!
No a tak nic więcej nie robiłam.

A dzisiaj dość aktywny dzień.
Z rana pojechałam z rodzicami na zakupy.Przy okazji kupiłam sobie na lato kapelusz.A kupiłam ją dość przypadkowo,bo oglądałam kapielówki,japonki i postanowiłam ot tak założyć kapelusz,który zobaczyłam i rodzicom się spodobał,no i go kupiłam.
Po zakupach było sprzątanie.Rodzice myli okna,a ja sprzątnęłam swój pokój i inne miejca.Po tem poszłam odpocząć i zrobić lekcje.Byłam zmęczona,że myślałam o zasnięciu,ale odnalazłam fajny film i jego oglądałam,ale tata odciągnął mnie od filmu.Pojechaliśmy do centrum handlowego.Tam odnalazłam perełki w sklepach,które muszę tym latem obowiązkowo mieć.Nic nie kupiłam,no może tylko bułeczkę ;)
Później pojechaliśmy jeszcze w jedne miejsce i do domu.
No i piszę posta.

P.S. Ten post musiał pojawić się wczoraj,ale głupi internet mi się zepsuł.
Jutro szykuje się ekstra post.Czekajcie z niecierpliwością,bo będzie filmik i duuużo zdjęć ;)

Pa!!!
To już 300 post!!!







4 komentarze:

  1. Ale cudowne te zdjęcia *__*
    No to czekamy na post :)
    mybeautifuleveryday.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Niech już w końcu będą wakacje ;_;

    OdpowiedzUsuń
  3. superowy naszyjnik!! skąd?

    OdpowiedzUsuń