poniedziałek, 31 grudnia 2012

It's end of 2012

Cześć kochani?
Jak tam nastrój przed Nowym Rokiem?
No cóż,już nadchodzi koniec 2012 roku.Nie wiem,jak dla Was,ale dla mnie był pełen wszystkiego.Ten rok był troszeczkę szalony i trudny,ale przeżyłam.W 2011 roku przed Nowym Rokiem mówiłam,że czeka mnie ciężki rok,ale go przeżyłam i to całkiem udanie.

A teraz podsumowanie roku:
-2 lutego-zaczęłam pisać bloga

-miałam bierzmowanie
-udanie skończyłam 8 klas

-skończyłam muzyczną,chcociaż to mnie kosztowało niemało nerwów
-pojechałam do Serpelic oraz nad morze



Jak się zmieniałam podczas roku.

No i tego na tyle.
Chciałabym życzyć Wam,aby ten 2013 rok byłby o wiele lepszy niż 2012.Niech ta 13 nie mówi o nieszczęściu,a daje nam wieeelkie szczęście.
Życze zdrówka,szczęścia,pomyślności,nowych zmian i postanowień i dobrze imprezujcie na Nowy Rok!

Kochani,już zaraz,zaraz nastąpi ten czas.
Ja na Nowy Rok zawsze chcę płakać ze szczęścia,bo przeżywam niesamowite lata.
Pa!!!
Happy New Year!!!




sobota, 29 grudnia 2012

Higher

Czeeść wszystkim!
Jak się macie?
Chciałabym opowiedzieć Wam o dyskotece,która była 27 oraz ogólnie o ostatnich dniach.Post o urodzinkach będzie trochę później,bo nie zrobiłam zdjęcia mego urodzinowego prezentu.

Hehe,no cóż wtedy już piszę.
27 grudnia zaczął się od wstawania.Trochę się poleniłam i zaczęłam się szykować.Miałam dylemat,co ubrać.Problem każdej kobiety ;DDD
No i pojechałam.W szkole spotkałam przyjaciół,którzy mnie pozdrowili z urodzinkami.Szykowaliśmy się,no i poszliśmy na dyskotekę.
Okazało się,że będzie jakiś występ o 17h,chcociaż o tej godzinie już musiała zacząć się dyskoteka.No i był ten koncert,całkiem fajny,ale oczekiwałam raczej na dyskotekę.
No i zaczęła się dyskoteka.Muzyka baaardzo mi się nie spodobała,było tylko kilka fajnych piosenek.Jeszcze mi się nie spodobało,że musiało trwać do 21,a trwało do 20.20.I ogólnie było mało ludzi.Dlatego dyskoteka mi się nie spodobała.Ale cieszę się,że fajnie spędziłam czas z przyjaciółmi i powygłupiałam się.
Później postałam przy szkole z przyjaciółmi,aby poczekać na tatę i Artur nagle wychodzi z babeczką(robiobą przez niego)  i zapaloną świeczką.Byłam bardzo ucieszona,że przyjaciele cenią mnie.
I ogólnie całkiem fajnie spędziłam dzień.

Hehe,założyłam instagrama,także proszę follow me!!!
Mój instagram

Tego na tyle,a teraz zdjęcia z świąt:



Prezenty


Świeca wigilijna

Już po Wigilii i świąteczny outfit:
Marynarka-Stradivarius
Spódnica-New Yorker
Bluzka-Vero Moda
Czapeczka-noname



1 dzień Świąt:
Bluzka-Forever 18
Jeansy-Pull&Bear
Szalik-mamy



Oto prezenty świąteczne:



Bon podarunkowy

Krem Gucci do ciała


Kominy:biały i bordowy


Kobaltowa sukienka

piątek, 28 grudnia 2012

Christmas post

Czeeeść kochani!
Jak się macie?
Jak mówiłam,wczoraj byłam na dyskotece.Ale o tym opowiem w następnej notce,bo jest duużo pisania...
A teraz będę pisała o świętach.Szykujcie się-będzie mnóstwo zdjęć.

Poniedziałek,czyli Wigilia:
Wstaję.Hehe,jest duuużo torebek.Nie ma to jak na Święta jechać na wieś.Trwają wielkie przyszykowania.Pomagam.Nie byłam leniwa,także troszeczkę jestem dumna z siebie,że pomogłam,że przy szykowaniu jest jakaś cząstka mnie.No i już kończyły się przygotowania stołu świątecznego,czas na fryzurę,makijaż oraz ubranie.I nagle bum! i światła nie ma.Tata i dziadek długo naprawiali,ale na szczęście wszystko się poprawiło.
No i zasiadamy do stołu.Jem przepyszne dania,np.pierożki z łososiem,jakieś tam inne potrawy.Ale się najadłam,że nie chcę patrzeć na wagę.Później  śpiewaliśmy kolędy,grałam na skrzypcach.Później znowu jemy i prezenty!!!Byłam ucieszona prezentami.
Tata z babcią z dziadkiem pojechali na pasterkę,a ja z mamą zostałam w domu.Zaczął się maraton filmowy z jedzeniem.Od razu "Tadas Blinda",później "Pretty Woman",a kończyło się na "Dziwna historia Benjamina Butona".Tak przesiedziałam do 1h nocy.Nie ma to jak oglądać ciekawe filmy,które widzisz 1 raz.

Wtorek,czyli 25 grudnia-1 dzień Świąt:
Obudziłam się całkiem rano,o 9h.Oglądaliśmy "Opowieść Wigilijną",która była baardzo ciekawa.Później malowałam się,ubierałam  i siedliśmy do stołu.Znowu najadłam się.No i zaczęłam się zbierać i pojechaliśmy do innych dziadków.
Przyjechaliśmy.Od razu podzieliliśmy prezenty i byłam baardzo ucieszona prezentem.
Później siedliśmy do stołu i znowu grałam na skrzypcach.Wszyscy się popłakali,chcociaż to mnie troche denerwuje,bo nie mogę się skupić i sama zaczynam płakać.Najadłam się znowu,ale tym razem mój brzuch nie wytrzymał i się rozbolał.No i tak minął drugi dzień.

Ohh,ile tego napisałam.
Pa!!!


Przygotowania


Włosy na Wigilię


Stół wigilijny



Inne zdjęcia-innym razem

środa, 26 grudnia 2012

Happy birthday to meee!!!

Czeeeść wszystkim!
Jak tam minęły święta?
Ja się baaardzo dużo najadłam,miałam bogatego Mikołaja,ale o tym w następnym poście.
A ja mam dzisiaj 15 urodzinki.Mam taki mini jubileusz.
W 1997 roku 26 grudnia urodziła się mała Izabela.
Hehe,dzisiaj się popłakałam z radości,bo wszyscy szczerze mi życzyli wszystkiego najlepszego.I już mam prezencik.
No jak tam Wasz Mikołaj?Napiszcie co dostaliście.
Miałam fajnego Mikołaja,ale o tym jakoś innym razem.
Jutro jadę na dyskotekę,także raczej postu nie będzie.

Pa!!!
Wesołych Świąt!!!




niedziela, 23 grudnia 2012

Gdy gwiazda betlejemska się zaświeci..

Cześć,kochani!
No i jutro już nadejdzie przeze mnie oczekiwany czas.Dla mnie święta Bożego Narodzenia są niezwykłe,bo nie wiem czemu,we mnie zapala się lampeczka dobroci.Chcę wszystkim pomóc,pogodzić,ucieszyć..
Święta także oznaczają prezenty,ubieranie choinki,szykowanie 12 dań,ale jeszcze ważny aspekt,że święta spędzamy w gronie rodzinnym.Nikt nie może być samotny,bo przecież świętujemy narodzenie Jezusa,który przynosi dobroć i szczęście dla całego świata.
Święta dla mnie bardzo szybko mijają.Ich oczekuje i oczekuje,a tu bum i ich nie ma.Dlatego z tego powodu czuję się smutna,bo wszystko tak szybko mija..
No i nadchodzi kres moich 14 lat.Za kilka dni(3) będę miała 15 urodzinki.Już więcej nigdy się nie powtórzy 14 lat.
Cieszmy się z życia,bo jest tylko jedne.

A co bym chciała życzyć dla Was?
Najważniejsze-odnaleźć dobroć dla świata.Być kochanym i mieć kochaną rodzinę.Zdrówka,szczęścia i radości.Spokoju ducha.Bogatego Mikołaja ;DDD
Ogólnie mówiąc niech w tą wigilijną noc wszyscy poczują się szczęśliwymi i kochanymi!

A ja jutro wyjeżdżam na Święta do babci,a wrócę tylko 26,czyli post będzie w moje urodzinki!!!

Pa!!
Wesołych Świąt!!!




Mój pokój

weheartit.com

sobota, 22 grudnia 2012

Czymkolwiek są święta

Cześć,wszystkim!
Jak tam u Was się zaczęły ferie?
Hehe,jak każde święta mnie męczy zatkany nos i bolące gardło.
Yey,przeżyliśmy koniec świata!!!Mam nadzieję,że ta przepowiednia miała oznaczać,że zacznie się lepszy okres niż był,a to co było złe-zniknie na zawsze.

Wczorajszy ranek zaczął się baaardzo źle.Obudziłam się z okrutnym bólem brzucha.Nudziło mnie.Ale postanowiłam,że pojadę do szkoły-do tego czasu na pewno zrobi mi się lepiej.Jadę w trolejbusie-ciężko dyszę.Wychodzę z trolejbusu-odbiwa mi się kilka razy i już myślę,że będzie lepiej,ale nie-koło sklepu wyrywa mi się fontanna.Nie poszłam do kościoła,bo siedziałam w klasie i piłam herbatę.
Już się zbliża czas występu.Czuję się niezbyt dobrze.Ale idę na występ.Jeżeli co,to się coś wymyśli.
Dziękuję Bogu,że dał mi siły przetrwać ten koncert i ogólnie dobrze wystąpić.Cieszę się,że dobrze wystąpiliśmy.
Po jasełkach mieliśmy dużo emocji,które wyrażaliśmy śpiewem z całego serca.
Później wigilia klasowa.Dostałam misia(z którym później chodziłam cały dzień) i łaciatą Milkę.Koleżanka,dla której darowałam prezent,była bardzo ucieszona tym prezentem ;*
Z przyjaciółmi było bardzo dużo wesołych chwil.Przyjechałam do domu po 15.Od razu poszłam spać,bo bylam wymęczona.Obudziłam się.Mój miś leży na ziemi.Oglądaliśmy wideo z jasełek.Mam nadzieję w najbliższym czasie zobaczycie występ.
No i tak minął mi dzień.

Pa!!!





Prezent dla pani od naszej klasy ;*

Dziubki ;**




Z misiem ;*


Pozujemy z choinką ;DDD

czwartek, 20 grudnia 2012

Śnieżne dni pachnący jodłą czas

Czeeść,kochani!
Jak tam u Was?
Jutro koniec świaaata!!!Nie wierzę w to,ale i tak mam odrobinkę strachu,ale najwięcej nerwów mam przed jutrzejszym występem.Najbardziej obawiam się,że zostane bez mikrofona,który musi być mi dany.
Dzisiaj postanowiłam nie iść na lekcje.Przyjechałam na 3 lekcję,gdy już zaczęła się próba.Dokupiłam koleżance jedną rzecz w sklepie.
Na próbie byłam do 16.30.Ponad 6 godzin mieliśmy próby.Zmęczyłam się, jak nie wiem kto.
Także było dużo failów z przyjaciółmi.

A jak tam u Was?


środa, 19 grudnia 2012

2 dni,tylko 2 dni

Hello!
Jak się macie?

Wtorek:
Dzień jak zawsze zaczął się z ciężkiego wstawania.Geografia-jakieś tam nudy.Biologia-rozmawialiśmy o leukocytach,a kończyło się na czymś innym.Litewski-nudna lekcja,na wakacje pani  zadała napisać wypracowanie.Po 3 lekcjach poszliśmy na próbę.Było baaardzo wesoło.Uwielbiam być na próbach z powodu przyjemnych osób.Byłam do 15 godziny.Bałam się,że stracę głos,po tylu czasu śpiewania.Ale cieszę się,że ten dzień spędziłam z cudownymi osobami ;*

Dzisiaj jeszcze trudniej mi było wstawać.Ale udało mi się.Chemia-jakieś tam głupoty pisaliśmy,a ja zasypiałam,bo nie miałam sił nic robić.Polski-coś tam pisaliśmy.Chemia again-taki trochę chill out.Fizyka-pisałam olimpiadę z fizyki.Rozwiązałam chyba 3 zadania,które rozumiałam,a inne z 8 zadań-to katastrofa.Zapisałam tylko dane i więcej nic.Trochę z przyjaciółmi posiedzieliśmy  w stołówce,porozmawialiśmy i poszliśmy z Kasią na następną olimpiadę-biologii.Tam też podobnie było,bo wiedziałam odpowiedź tylko w kilku miejscach,a większość zaznaczałam(trochę pomyślałam na pewno)co mi pasowało.
Po wszystkim,razem z przyjaciółmi poszliśmy na koncert dla początkówki.Robiłam zdjęcia i ogólnie wystapili baardzo fajnie ;*
Po koncercie z dziewczynami chill out-wesoło ;)

Pa!!!



poniedziałek, 17 grudnia 2012

Last hater monday this year

 Hello!!!
Jak się macie?
Ehh,nienawidzę poniedziałków,ale cieszy,że to ostatni przed feriami.
Dzisiaj:
Wstawało się bardzo ciężko.Trochę się zależałam i zbyt późno wstałam,także się spóźniłam na lekcję.Ale i tak bym nie zdążyła,bo korki-masakra.Jechałam około godziny 20 min.Super no nie?
Na WF nie zdążyłam.Angielskiego nie było,a był polski.Był chill,bo większość lekcji spędziliśmy sami,robiąc jakieś tam zadania.
Historia-byliśmy razem z 12 klasą.Pisaliśmy coś tam o szlachcie i chłopach.WOS-pisaliśmy jakieś tam głupstwa.Chemia-jej nie było,a była matma.Nic nie mieliśmy,ale nowy temat.Póki co go ogarniam.
Informatyka-robiliśmy pocztówki na Święta,a także chill z Arturem.
Po lekcjach była próba.Byłam tam do 16,ale ona wciąż trwała.Głupawki z Kamilą są najlepsze.Wesoło dziś było,aby więcej takich dni!

A jak wczoraj było na kręgielni?
Było baardzo fajnie.Najbardziej nmie cieszyło,że już normalnie rzucam i nie jestem wśród najgorszych.Dużo się naśmiałam,świetnie się bawiłam i ogólnie było bardzo fajnie.

Pa!!!


Światełka w mym pokoju.;**


Na próbie ;DDD

niedziela, 16 grudnia 2012

One week

Czeeść!
Jak się macie?
Wpadam tu na krótko,bo za kilka godzin wyruszam na urodziny do chrzestnej.Mam nadzieję,że fajnie spędzę czas.

Sobota:
Heh,z rana rodzice mnie obudzili,aby pojechać do centrum handlowego.Pojechałam,bo 21 grudnia muszę podarować koleżance Wiolecie jakiś prezent.Już prawie prezent mam,zostało się tylko dokupić jedną rzecz.Rodzice jeszcze kupowali prezenty dla rodziny.
Większość dnia spędziłam w domu.Nie ma to jak większość dna spędzić w domu i nic nie robić.

A dzisiaj raniutko byłam w kościele.Ten weekend ani trochę się nie wyspałam.
Jedno cieszy,że został się tylko jeden tydzień do ferii.


Pa!!!






piątek, 14 grudnia 2012

Latch

Czeeeść!
Jak się macie?
Wreszcie mamy piątek i 10 dni do świąt.

Czwartek:
Na szczęście nie mieliśmy lekcje.Na 8 do szkoły,bo były jakieś tam wykłady.Jechałam znowu około godziny.Masakra,co się dzieje na drogach.Wykłady były baardzo nudne,o żarówkach itd..To musiało trwać do 11,ale było do 9.Po tym pojechaliśmy do drukarni.Jest to całkiem blisko mego domu,ale szliśmy chyba 2 km przez zaspy śniegu.Naprawdę mówiąc tam nic nie było ciekawego,nawet czasopisma nie dali ;(
Po tym szliśmy kilometr do przystanku przez jakąś ścieżkę zasypaną śniegiem.Pojechałam z kumplami na pizzę,ale trochę mi się przeplątała nazwa i było tam drogo,ale nic najważniejsze,że spędziłam wesoły dzień,a najbardziej mnie weseliła Wioleta ;DDD
Po tych przygodach moje ugg'i były baardzo mokre.
Przez większość dnia-nolife.Z mamą już postawiliśmy choinkę,tylko jeszcze nie upiększyliśmy,bo brakuje niektórych rzeczy,które jutro kupimy.Choinka jest piękna,szybko zrobię jej zdjęcie.

Dzisiaj z litewskiego pisaliśmy kontrolną,za którą dostałam 9.Hehe,ten test,który pisaliśmy,my go znamy,bo był w przeszłym roku.Wszyscy na przerwie biegnęli pytać,jakie będą odpowiedzi.
Fizyka-pole elektyczne itd..Hehe we środę piszę olimpiadę,face palm ;DDD
Polski-pisaliśmy sprawdzian na temat treści Romeo i Julia,ciekawie,czy dobrze napisałam.
Historia-pisaliśmy jakieś tam rzeczy.Szybciej chciałam do domu.
Dzisiaj wyszło słoneczko!!!Ale było zimno.Zapowiadają u nas -25,hehe nie pójdę wtedy do szkoły.

Pa!!!



czwartek, 13 grudnia 2012

My life,my rules

Czeeść!
Nie zasypało mocno Was śniegiem?
Ohh,u mnie tego śniegu aż za dużo i jego  wciąż więcej.

Wtorek:
Geografia-nie ma to jak z Kamą siedzieć.Ona cały czas gadała.Pisaliśmy rzeki-nienawidze je.
Biologia-jakieś tam nudy.Technologia-wesoło było.Matma-robimy zadania i takie tam nuudy..Religia-byliśmy w auli i upiększaliśmy choinki.
Po lekcjach była próba.

Środa:
Z samego rana były korki.Teraz zamiast 30 min,jadę 50 min do szkoły.Pisałam kartkówkę z polskiego na temat noweli "Sokół" i dostałam za nią 10.Chemii na szczęście nie było,a był angielski-hehe,słówka piszemy na następnym tygodniu.Fizyka-pisałam ten głupi sprawdzian.Nie ogarniam fizyki i nie lubię tego przedmiotu.
Matma-pani zrobiła niezapowiedziany sprawdzian i chyba napisałam go nie najlepiej.
Na 5-6 lekcji były rekolekcje.Wreszcie należymy do starszych klas,muhaha ;)
Było trochę ciekawie,trochę nie,ale się wyspowiedziałam i teraz jestem czysta przed świętami.
Po lekcjach była próba do 16.ale było całkiem wesoło.
Hehe,już mamy choinkę,razem z mamą będziemy dzisiaj ustawiać ;*


Pa!!!


Mam jedną półkę w klimacie świątecznym



Widok za oknem


poniedziałek, 10 grudnia 2012

Screaming

Czeeść!
Nie zasypało was śniegiem?
Ooh,ile mam śniegu.Dzisiaj miałam 4 szanse,aby pośliznąć się i bach!Ale na szczęście nic się nie stało.
Dzisiaj była katastrofa z dojazdem do szkoły.Jechałam około godziny,chcociaż zawsze jadę 20-30 min.Na dodatek nie poszłam na 1 lekcję,więc jechałam na 2,a tu wita mnie korek koło domu.Suuper!
Heh,no ale zdążyłam na 2 lekcję,ale przyszłam do klasy kilka sekund po dzwonku.
Angielski-mam dość tych słówek,ale na szczęście coraz mniej i mniej ich jest.
Historia-jakieś tam nuudy.WOS-jakiś tam dzień Praw Człowieka i pani pokazywała prezentację na temat tego dnia.
Polski-wesoło,wesoło,ale ja nie mogę z Dyrki ;DDD
Informatyka-znowu ten chłopiec.Na szczęście nic nie robiliśmy,totalny chill out przy komputerach.
Chemii nie było,thank God!
Po lekcjach wesoła rozmowa z Agą,jeżeli to czytasz,to jesteś nienormalną(w dobrym sensie)!!!
A tak ogólnie całkiem wesoły dzień.


Pa!!!


niedziela, 9 grudnia 2012

Why?

 Hej!
Jak się macie?
Oh,jutro znów do szkoły.Ale jedno cieszy,że za 2 tygodnie mamy Święta i feriee!

Wczoraj nic ciekawego nie robiłam.Posprzątałam pokój,jedną półkę upiększyłam tematyką świąteczną,oglądałam "Lemoniada Gada" i ogólnie chill out.Oh,jeszcze wciąż uczę się wiersza.Nienawidzę go!
Wczoraj była rozmowa z dawną niewidzianą osobą,ale się cieszyłam!

A dzisiaj prawie cały dzień spędziłam oglądając filmy.Od razu "Teen Spirit",a później Titanic.Taak,oglądałam go pierwszy raz i naprawdę mówiąc jest baardzo romantyczny i baardzo smutny.Nie płakałam,ale miałam łzy w oczach.Smutna historia..
No i tak spędziłam weekend.

Pa!!!
Piszcie,co chcielibyście zobaczyć na mym blogu.